Second hand, szmateks, lumpeks, kupciuszek - nazw jest wiele, a sklepów z odzieżą używaną jeszcze więcej. Powoli mija u nas w Polsce przekonanie, że w lumpeksach kupuje tylko biedota. Można nawet zauważyć pewien trend na kupowanie ubrań czy dodatków właśnie tam.
Czemu? No właśnie, bo po pierwsze jest tanio, po drugie znajdziemy tam naprawdę niepowtarzalne ubrania, a po trzecie coraz częściej wiele właścicieli lumpeksów śledzi trendy więc możemy tam kupić modne rzeczy znanych marek, czasem nawet z metką.
Ja jestem fanką zakupów w sklepach z odzieżą używaną, ale uwaga ... mam tylko jeden lumpeks, do którego chodzę dość regularnie i kupiłam tam już naprawdę wieeeeele rzeczy za grosze, inne mnie nie przekonują.
Często 'nowi' zrażają się nieprzyjemnym zapachem, tym że 'nic nie ma', a ubrania są niemodne. Dlatego warto odwiedzić kilka lumpeksów w dniu dostawy (rano), wtedy szybko zorientujemy się czy warto tam w ogóle chodzić.
Po pierwsze do tego typu shoppingu potrzeba dwóch rzeczy CZASU i CIERPLIWOŚCI. Nie należy szukać ubrań z doskoku, kiedy gdzieś się spieszymy, bo przegapimy mnóstwo fajnych ubrań. Po drugie cierpliwość - to się ceni! Jak już wyhaczymy coś ciekawego, musimy bardzo dokładnie się temu przyjrzeć. Plama, dziura, za duże/małe - warto czy nie warto? To zależy od tego, czy ta rzecz jest naprawdę wyjątkowa i czy ewentualna przeróbka będzie możliwa. Na 100 % nie warto brać czegoś, co jest zmechacone, sprane, podniszczone, przebarwione lub ponadrywane (paski, torebki).
NIGDY nie kupujcie w lumpeksie butów, bielizny, skarpetek ani czapek.
Jeżeli jeszcze nie byłyście w lumpeksie, z całego serca polecam zabrać koleżankę i czym prędzej tam pójść. Nie chodzi o kupowanie wszystkiego od podstaw, ale o kilka ciekawych rzeczy, które w połączeniu z ubraniami z naszej szafy będą tworzyły ciekawe zestawy czy całkowicie je odmienią.
PS. Może są tu jakieś czytelniczki ze Szczecina, które mogą mi polecić swój ulubiony secondhand?
Poniżej zdjęcia, na których oprócz butów i okularów wszystko pochodzi właśnie z lumpeksu ;)