wtorek, 12 marca 2013

Dalsze zmagania z gradientem ;)

Ania  dała mi kopa w tyłek i kazała dalej ćwiczyć gradient, więc oto i on. Nie zwracajcie uwagi na niedociągnięcia przy skórkach itd., bo paznokcie były malowane na szybko w przerwie między farmakologią a językiem angielskim ;P
Do gradientu użyłam gąbki do naczyń oraz lakierów Mariza nr 40 i Mariza Care&Colour nr 57 ;)

Wydaje mi się, że przejście jest już płynniejsze, ale będę jeszcze ćwiczyć ;)

Na koniec taka mała przestroga, nie dajcie się wciągnąć w żaden zakład ;P

Zdjęcie jest prześwietlone, na żywo końcówki dawały nieźle po oczach.

Pozdrawiam serdecznie, elf


13 komentarzy:

  1. Kochana! Jest pięknie :-D czuje dumę!
    A włosy chyba nie najgorzej co? Czym robiłaś?

    Moje paznokcie od projektanta uległy samozniszczeniu, bo wypadł mi Poshe (na szczęście zakręcony) a odruch łapania zrobił swoje... :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córka szatana :-D a ja dostrzegam miłość do cieniowania :-P trochę na rękach, trochę na głowie hihi
      Ja kiedyś też zrobiłam czerwone końce, tylko głupia - szamponetka :-P i nie podobały mi się tak, jak podobają się Twoje

      Usuń
    2. Haha za pizzę? :-P no proszę. A kolor był narzucony czy sama wybrałaś?

      A na kolejne gradienty czekam! :-D

      Usuń
    3. No tak, ale różowy jest taki klasyczny :-D ja mam pomarańczowy, bo czasem jak potrzebuję to podbijam nim moją rudość :-P
      W kazdym bądź razie dałaś odmiany na wiosnę :-P hihi
      W ogóle masz takie długie włosyyyy.... :-D

      A kwiatki będą, bo trochę ćwiczę/działam. :-)

      Usuń
    4. Dokładnie o tym pomyslalam... Przecież porównując ostatnie podcięcie i to zdjęcie teraz to tempo mają ekspresowe!
      Moje niestety tak szybko nie rosną, ale chociaż odzyskały formę. :-P pokażę, może wkrótce ;-)

      Usuń
    5. Poddałam Cię nominacji :)
      http://nulka-life.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award.html

      Usuń
  2. Ładne paznokietki :P ja zawsze mam na około skórek uwalone wszystko ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. zmywalne te czerwone końcówki? xd
    masz cudne, długie włosy <3
    a cieniowanie wychodzi Ci coraz lepiej :) ja z takiego efektu byłabym już dumna ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. haha, to dobrze! ciekawa jestem o co się założyłaś! ;p
    właśnie ostatnio dwa inne produkty, które były ważniejsze przelałam to takich buteleczek i na razie pustych nie mam :( czekam aż się olejek do ciała skończy ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. wiesz, nie pomyślałam o tym :) jak będę koło jakieś drogerii, to zapytam :)
    a jak za pizzę, to warto było! xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ladne te paznokcie!:) zapraszam do mnie kolezanke z zachodniopomorskiego;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gradienty bardzo udane! A włosy masz super :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...