diabeł tkwi w ... prostocie!

Wrzesień to dla wielu z Was czas, kiedy opuszczacie swoje przytulne domy rodzinne i wraz z nowym rokiem  akademickim zmieniacie swoje miejsce zamieszkania. Często droga do znalezienia mieszkania/pokoju idealnego jest bardzo kręta i wyboista, a kiedy już znajdziemy miejsce tanie i dobrze ulokowane, nie zawsze odpowiada nam jego wygląd.
 Co więc zrobić by zimne, obce wnętrze stało się ''nasze''? Sposób jest kilka. Najfaniej, gdy mieszkanko/pokój jest dobrze umeblowany i zgrany kolorystycznie, ale co kiedy tak nie jest? Z pomocą przyjdą nam dodatki, w które naprawdę warto zainwestować, by poczuć się swojo. 
Podstawa to narzuta na łóżko, poduszki, zasłony i dywan. Jeżeli te kilka rzeczy zestawimy kolorystycznie ze ścianami, wnętrze od razu nabierze innego wymiaru. 
Gdy pokój jest całkiem ciekawie zgrany, ale jakiś taki ''nijaki''  w prosty i szybki sposób możemy to zmienić.

Sposób pierwszy - naklejki. 

To tani, prosty i szybki sposób, by odmienić wnętrze pokoju. Mi najbardziej podobają się naklejki - cytaty ;-) 

Sposób drugi - ramki 

Gotowa ramka wieloelementowa to koszt nawet 200 zł, ale w Jysku możemy w trakcie wyprzedaży kupić ramki już za 6,99. Do tego wywołanie kilku zdjęć (około 5 zł) i gotowe!

Sposób trzeci - kwiatki

Jestem fanką kaktusów, ponieważ to roślinki, które nie wymagają szczególnej pielęgnacji, są tanie i wyglądają ciekawie nawet w zwykłej metalowej doniczce za 2 zł lub ceramicznej osłonce. Jeżeli jednak zależy Wam na czymś bardziej eleganckim i gustownym, postawcie na storczyki. Już nawet 2 kwiaty ustawione na parapecie, stoliku czy biurku wyglądają przepięknie.

                                         

Sposób czwarty - oryginalne pomysły DIY

I co najważniejsze -  tanie! Wszystkie poniżej pochodzą z gazety ''Dom z pomysłem'', którą serdecznie polecam. Może któreś z tych niebanalnych rozwiązań przypadnie Wam do gustu?

-