Dziś post, na który mam 30 sekund, bo czeka na mnie bolesna i długa przeprawa przez iloczyn kartezjański, granice, pochodne i asymptoty, ach :)
Ale do rzeczy! Również i mnie skusiła promocja w Rossmanie, bo - 40% to 'już prawie' połowa ceny. W planie miałam uzupełnienie zapasów i zakup różu Bonjuor, ale póki co .. może po wynikach kolokwium będzie to moja nagroda (lub pocieszenie :P).
Tak więc w koszyku wylądowały:
Dwa lakiery wibo (wróciła era na nudziaki :) )
Odżywka Lovely, którą mam z przerwami od 13 roku życia.
Tusz MaxFactor 2000 Calorie, tym razem wersja black ;)
Brązer Miss Sporty ( 7,50 zł), niestety jestem teraz na tyle blada, że nawet 002 dość mocno rzuca się w oczy.
Puder Affinitone Maybelline za około 14 zł, po kliku użyciach mogę powiedzieć, że jest całkiem dobry.
Dodatkowo BB Maybelline (jako uzupełnienie zapasu) i akcesoria For your Beauty.
Całkiem sporo jak na mnie, a w dodatku nie zapłaciłam za dużo, więc jestem podwójnie zadowolona.
Mam nadzieję, że mój chłopak tego nie przeczyta, ale udało mi się Go namówić na takie cudowne umilacze z TBS w ramach Mikołajek. Już nie mogę się doczekać!
Pierniczkowo-imbirowy pan ciastek, mmm.
Poniżej ,,Listopad w skrócie'' :)
i jeszcze moja pierwsza zakładka do książki wykonana metodą Decoupage
co o niej sądzicie? :)
Całuje i ściskam, kittycat
Dlatego muszę się ekspresowo wyleczyć, żeby jeszcze wybrać się na drugą turę zakupów -40 bo póki co mam prawie 40 ale stopni na czole :P
OdpowiedzUsuńTragedia, bo nawet nie mam siły malować paznokci :P dobrze, że mam internet w telefonie, to jakiś kontakt ze światem utrzymuje :)
ja właśnie jutro idę pobuszować po Rossmanie i wyszukać jakiś perełek :) może skuszę się na lakiery z nowej kolekcji Wibo ...? kto wie ! :D
OdpowiedzUsuńa ja nie znoszę pochodnych, asymptot, macierzy i wszystkiego tego... za to kosmetyki... to już inna bajka :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM,
KAMIL
Ja kupiłam w Rossmannie tylko 3 rzeczy bo stwierdziłam, że więcej mi nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńA na zajęcia praktyczne nie będziecie potrzebowały pędzli :D ?
Usuńaż szkoda się nie skusić! również uzupełniłam zapasy w rossmannie ;p
OdpowiedzUsuńwidzę, że się wkręcasz w tę metodę ;) zakładka jest piękna!
elf: co do henny, to jak się dłużej potrzyma [ja trzymam zazwyczaj 15 min ją] to daje dobre efekty, i mieści mi się w kieliszku, bo nigdy nie rozrabiam całości, nie zużywam tyle nawet na rzęsy i oczy razem, więc szkoda ;p ale generalnie nie jest najlepsza moim zdaniem ;c
no to szkoda my mamy najprawdopodobniej w grudniu :) u mnie większość dziewczyn czeka właśnie na zajęcia praktyczne z makijażu :D
OdpowiedzUsuńo tak paznokietki *____* ja chyba po to do tej szkoły poszłam :) będzie trzeba w lakiery się wtedy zaopatrzyć bo moja 20-30 lakierów wtedy nie starczy :D
Usuńale to dopiero będę mieć za rok niestety, nad czym strasznie ubolewam
UsuńNo od tego roku właśnie u mnie zmienili, że w tym roku są zabiegi na twarz, szyje i dekolt, a w 2 roku na całe ciało i w tym paznokcie. Nad czym strasznie ubolewam, chociaż myślę, że wytrwam do tego czasu :D
OdpowiedzUsuńok, Ty mi zrobisz paznokcie, a ja ci wosk :D. Normalnie mieliśmy mieć wosk w następnym roku, a w tym tylko wąsik i brodę woskiem, ale kobitka powiedziała, że to bez sensu i robimy wosk całego ciała :D
UsuńJa właśnie do masażu nie czuję powołania. Dzisiaj mam zaliczenie masażu twarzy i mam nadzieję, że jakoś to pójdzie, choć nie powiem, że się obawiam. Na razie to powołanie chyba do tego wosku mam, strasznie mi się spodobało to wyżywanie się na ludziach :D
UsuńDziękuję :D moja koleżanka na masaż chodzi też do 2 letniej i nie ma u niej żadnych atrakcyjnych, więc niestety, na fizjoterapii u drugiej koleżanki też nikogo ciekawego niestety
Usuńelf: ja na niej w szkole pracowałam chyba, o ile się nie mylę, to dobrze się spisywała ;d
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że rossmann częściej będzie robił nam takie niespodzianki :D a zakładka bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńładne kolory lakierów i zakładka;)
OdpowiedzUsuńlakiery ewidentnie moje kolory :)
OdpowiedzUsuń